FOMO- z angielskiego Fear Of Missing Out. Czyli strach przed tym co może nas ominąć.
Podstawową zasadą handlu jest - kupuj tanio, sprzedawaj drogo. Kto więc kupuje drogo?
Drogo na giełdzie kupują ludzie którym wydaje się, że cena jest atrakcyjna i będzie rosła. Sądzą tak bardzo często dlatego, bo rośnie, a rośnie bo rośnie.
Dawca kapitału dokładnie tak postępuje, nie ma najczęściej sposobu żeby temu zapobiec. Jeżeli ktoś się “napali”, to musi to zrobić.
W momencie zakupu odczuwa ulgę, niedługo potem zaczyna mieć wątpliwości. Dlatego poszukuje informacji, które wesprą go w swojej decyzji. Kiedy widzi, że jest lekko na minusie, zasypia w nocy coraz gorzej.
Inną kategorią są amatorscy i poważni trejderzy oraz algorytmy i boty. Oni starają się wycisnąć z ruchów rynku, jak najwięcej w każdym czasie. Czy wielu z nich się udaje? Podobno nie. Niekiedy przypomina to hazard, jednak większość z nich jest przekonana o swojej wyjątkowości.
Poniżej przykład moim zdaniem bezsensownej analizy która nic nie mówi, poza nastawieniem/sentymentem piszącego:
Kiedy zwiększa się płynność, giełdy rosną. Niektóre sektory rosną szybciej niż inne. W marcu 2024 większość sektorów miała najwyższe wyceny. Niedługo dowiemy się, czy był to szczyt, czy tylko schładzamy wskaźniki w drodze na następne ATH.