Załóżmy, że kupuję DTLA w USD. Stopy w usa zaczynają spadać, etf rośnie i potencjalnie zarabiam. Przez obniżanie stóp dolar traci na wartości i jako mieszkaniec Polski, chcąc w przyszłości zarobione pieniądze wydać w PLN mam niższy zarobek na tym ETF w porównaniu do mieszkańca USA wydającego w USD. Dobrze rozumiem?
Paw
24-08-2024 12:17
Raaaf: Ale czy w tym czasie w Polsce nie zmienią się stopy?
Tomek InvesTB
24-08-2024 22:28
@Raaaf: Dobrze rozumiesz.
Z mojej strony wygląda to tak: Kiedy giełdy są wysoko, dolar jest nisko. Kiedy giełdy spadają, inwestorzy wychodzą do dolara i popyt rośnie. Dolar zwykle jest Safe Heaven. Czy tym razem będzie tak samo? Zobaczymy.
Obecnie giełdy są jeszcze bardzo blisko szczytów wszechczasów. Cena dolara spadała już przed informacjami o obniżkach. Wystarczy jakiś zapalnik i dolar powinien iść w górę. To co działa na jego niekorzyść to wzrost cen złota, powolna dedolaryzacja świata. Jednak dolar ciągle jest "najlepszym śmieciem w śmietniku".
Patrząc na DXY- indeks siły dolara względem wszystkich walut widać, że wrócił on do 200 tygodniowej średniej oraz jest blisko potężnego wsparcia na wartości 100. To jest tzw. confluence/zbieg okoliczności. Akurat słabość dolara zbiega się z siłą rynku oraz zapowiedziami obniżek. Mamy dwie drogi- albo dolar niedługo szybko odbije, albo wpadnie w tarapaty. Ja skłaniam się do tego, że odbije i to silnie. Do tego potrzeba nam jeszcze jednego klocka w układance - spadków na rynku akcyjnym.
@Paw: Właśnie. Gorzej w USA może także równać się gorzej u nas w Polsce. To co mówi Glapiński to jest tylko mowa polityczna. Tak samo mówił, że nie będzie podwyżek stóp bo wszystko jest ok i inflacji nie ma. Potem podwyższyli bardzo szybko.
Raaaf
25-08-2024 12:15
@Tomek dzięki za odpowiedź.
@Paw racja, nie wziąłem tego pod uwagę.
Wydaje mi się, że u nas stopy za szybko nie spadną, bo banki muszą jeszcze zarobić ;) Kończy się wojna i zaczynają znów straszyć grypą. Za szefa w GIS mamy lobbystę koncernów farmaceutycznych, więc mogą być znowu jaja z zamykaniem gospodarki, a co za tym idzie, ponowna inflacja
Hej , pozwolę sobie zapytać - żeby lepiej zrozumieć. Jesteśmy po pierwszym cięciu przez FED i to mocniejszym niż przewidywania większości analityków o 0,5% i zapowiedzią kolejnych raczej mocniejszych cięć niż się spodziewano. Tymczasem TLT reaguje na to spadkami - jak to można interpretować ? Nie bardzo rozumiem tą reakcję . Pozdrawiam
Tomek InvesTB
19-09-2024 07:49
@Bakaesce
Hej. Wydaje mi się, że chodzi to o powiedzenie- kupuj plotki (miesiąc temu), sprzedawaj fakty (dziś, już po obniżce).
Wielu inwestorów ładowało się w TLT w ostatnich dniach, kiedy obniżka była już przesądzona. Podbili oni wycenę TLT a część botów, algorytmów, traderów postanowiła sprzedać w oczekiwaniu na korektę i odkupienie taniej.
Dodatkowo silny rynek akcyjny odciągnął kapitał od rynku obligacji. Główne indeksy przełamały krótkoterminowe opory.
Dalsze obniżki są w grze i teraz znów trzeba czekać. Rynek ukarał inwestorów wchodzących w ostatnich dniach. Teraz okaże się kto miał "słabe", a kto "silne" ręce.
Moim zdaniem dla TLT tak wygląda szerszy obraz:
Bakaesce
19-09-2024 11:17
Dzięki za odpowiedź , tylko fakt jest taki że stopy zostały obniżone i będą obniżane dalej , gdyby więc teoretycznie rynek akcji dalej był korzystny i odpływałby kapitał z obligacji dalej (zgodniej tym co napisałeś) to wynikało by z tego że obniżka stóp nie ma takiego wpływu na na cenę tlt - tylko sentyment i chęć kupna akcji zamiast obligacji. Obniżka stóp ma matematyczne przełożenie na cenę obligacji szczególnie tych o najdłuższym terminie i dlatego zastanawiam się ile w cenie TLT jest tych plotek a ile matematycznych wyliczeń :) pozdrawiam
Tomek InvesTB
19-09-2024 19:53
@Bakaesce:
Wygląda na to, że TLT idzie w korelacji z rentownościami 20 letnich obligacji US20Y.
US20Y jest kierowane sentymentem i jest wyceniana wg. widzimisię rynku, ale zgodnie z pewnym rozsądkiem. W końcu chodzi tu o pieniądze. Widać to po tym, że pomimo stóp na 4,75%, US20Y wycenia stopy na 4,124%. Czyli wycenia przyszłość.
Jeżeli chodzi o matematykę, to tu raczej jest plus/minus, niż dokładne wartości. Wygląda na to, że gdyby rynek wyceniał stopy na 3% za kilka ładnych miesięcy (o ile wszystko będzie ok i rynek akcyjny będzie ok), to powinno być tu jeszcze 25-30% zysku na TLT, nawet w momencie kiedy stopy realnie będą wynosiły np. 3.5% (bo rynek wycenia przyszłość).
Jeżeli gospodarka by się popsuła to zapewne nastąpi to szybciej.
Obecnie większość świata zmierza w kierunku luzowania monetarnego i tnie stopy:
Ostatnio TLT wykonało 2,8% pullback od szczytu. Jak widać wykształciła się luka (zielony kwadracik), a luki mają tendencję do wykształcania się na "końcu" ruchu w którąś ze stron. Dodatkowo spoczęliśmy na wsparciu (żółta linia). Wskaźniki typu RSI zostały ostudzone. Rynek ma to do siebie, że działa na psychikę i powoduje dużo niepewności. Chodzi o to, żeby turyści odpadli, a zostali tylko Ci którzy wiedzą czego szukają i mają przekonanie co do inwestycji.
19-08-2024 13:57
24-08-2024 08:22
Przez obniżanie stóp dolar traci na wartości i jako mieszkaniec Polski, chcąc w przyszłości zarobione pieniądze wydać w PLN mam niższy zarobek na tym ETF w porównaniu do mieszkańca USA wydającego w USD.
Dobrze rozumiem?
24-08-2024 12:17
24-08-2024 22:28
Dobrze rozumiesz.
Z mojej strony wygląda to tak:
Kiedy giełdy są wysoko, dolar jest nisko. Kiedy giełdy spadają, inwestorzy wychodzą do dolara i popyt rośnie. Dolar zwykle jest Safe Heaven. Czy tym razem będzie tak samo? Zobaczymy.
Obecnie giełdy są jeszcze bardzo blisko szczytów wszechczasów. Cena dolara spadała już przed informacjami o obniżkach. Wystarczy jakiś zapalnik i dolar powinien iść w górę.
To co działa na jego niekorzyść to wzrost cen złota, powolna dedolaryzacja świata. Jednak dolar ciągle jest "najlepszym śmieciem w śmietniku".
Patrząc na DXY- indeks siły dolara względem wszystkich walut widać, że wrócił on do 200 tygodniowej średniej oraz jest blisko potężnego wsparcia na wartości 100. To jest tzw. confluence/zbieg okoliczności.
Akurat słabość dolara zbiega się z siłą rynku oraz zapowiedziami obniżek.
Mamy dwie drogi- albo dolar niedługo szybko odbije, albo wpadnie w tarapaty. Ja skłaniam się do tego, że odbije i to silnie. Do tego potrzeba nam jeszcze jednego klocka w układance - spadków na rynku akcyjnym.
@Paw: Właśnie. Gorzej w USA może także równać się gorzej u nas w Polsce. To co mówi Glapiński to jest tylko mowa polityczna. Tak samo mówił, że nie będzie podwyżek stóp bo wszystko jest ok i inflacji nie ma. Potem podwyższyli bardzo szybko.
25-08-2024 12:15
@Paw racja, nie wziąłem tego pod uwagę.
Wydaje mi się, że u nas stopy za szybko nie spadną, bo banki muszą jeszcze zarobić ;)
Kończy się wojna i zaczynają znów straszyć grypą. Za szefa w GIS mamy lobbystę koncernów farmaceutycznych, więc mogą być znowu jaja z zamykaniem gospodarki, a co za tym idzie, ponowna inflacja
31-08-2024 17:53
19-09-2024 05:17
19-09-2024 07:49
Hej. Wydaje mi się, że chodzi to o powiedzenie- kupuj plotki (miesiąc temu), sprzedawaj fakty (dziś, już po obniżce).
Wielu inwestorów ładowało się w TLT w ostatnich dniach, kiedy obniżka była już przesądzona. Podbili oni wycenę TLT a część botów, algorytmów, traderów postanowiła sprzedać w oczekiwaniu na korektę i odkupienie taniej.
Dodatkowo silny rynek akcyjny odciągnął kapitał od rynku obligacji. Główne indeksy przełamały krótkoterminowe opory.
Dalsze obniżki są w grze i teraz znów trzeba czekać. Rynek ukarał inwestorów wchodzących w ostatnich dniach. Teraz okaże się kto miał "słabe", a kto "silne" ręce.
Moim zdaniem dla TLT tak wygląda szerszy obraz:
19-09-2024 11:17
19-09-2024 19:53
Wygląda na to, że TLT idzie w korelacji z rentownościami 20 letnich obligacji US20Y.
US20Y jest kierowane sentymentem i jest wyceniana wg. widzimisię rynku, ale zgodnie z pewnym rozsądkiem. W końcu chodzi tu o pieniądze.
Widać to po tym, że pomimo stóp na 4,75%, US20Y wycenia stopy na 4,124%. Czyli wycenia przyszłość.
Jeżeli chodzi o matematykę, to tu raczej jest plus/minus, niż dokładne wartości. Wygląda na to, że gdyby rynek wyceniał stopy na 3% za kilka ładnych miesięcy (o ile wszystko będzie ok i rynek akcyjny będzie ok), to powinno być tu jeszcze 25-30% zysku na TLT, nawet w momencie kiedy stopy realnie będą wynosiły np. 3.5% (bo rynek wycenia przyszłość).
Jeżeli gospodarka by się popsuła to zapewne nastąpi to szybciej.
Obecnie większość świata zmierza w kierunku luzowania monetarnego i tnie stopy:
Ostatnio TLT wykonało 2,8% pullback od szczytu. Jak widać wykształciła się luka (zielony kwadracik), a luki mają tendencję do wykształcania się na "końcu" ruchu w którąś ze stron. Dodatkowo spoczęliśmy na wsparciu (żółta linia).
Wskaźniki typu RSI zostały ostudzone. Rynek ma to do siebie, że działa na psychikę i powoduje dużo niepewności. Chodzi o to, żeby turyści odpadli, a zostali tylko Ci którzy wiedzą czego szukają i mają przekonanie co do inwestycji.
10-10-2024 08:27